sobota, 30 kwietnia 2011

Wpis 8

No i opisy..;d



Olej go, nie warto się nim przejmować, docenia się po stracie.

Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie. <3

Uśmiechaj się, bo kurewsko cudownie wtedy wyglądasz. ;*

Nie pragnę ciągłych sms'ów czy opisów na gg o miłości. Pragnę i chcę byś był.

Fizycznie.? Już Mnie nie obchodzisz. Psychicznie.? Moje serce rozpierdala od środka fakt że masz na Mnie wyjebane.

-Za co go kochasz.?
-Za to że jest.! ;**
-Przecież to idiota!;/
-Ale mój.

Calm in background... Emptiness in heart...

Cisza w tle ... Pustka w sercu ...

Nie chce prosić was o pomoc, wole radzić sobie sama, bo gdy raz prosiłam o coś usłyszałam weź spierdalaj.

Czy wiesz co czuje, kiedy spoglądasz mi w oczy.? <3

Założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. Myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. Zaczęli się spotykać. Na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. Nie był jej wcale taki obojętny, jak jej się wydawało. Zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. Pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. Zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, on nie chciał jej już słuchać. Dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. Powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. Popłakała się. Nie chciał tłumaczeń. Zakończył z nią kontakt. Po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.

Potrzebuje odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie. I choć wiem, że czasem nie da się spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłyszę przyjemne wibracje i po przeczytaniu sms-a uśmiechnę się szeroko.

Moje włosy przepraszam, że niszczę je prostownicą, a serce za to że niszczę je Tobą.

Pomysł z pokochaniem ciebie był naprawdę beznadziejny . ♥

Jak kiedyś spotkam Amora, to złamie mu ten łuk i wsadzę go w dupę.

Każdy dupek dupkiem pozostanie. Amen.


Kątem oka spoglądał na nią pilnował jej wzrokiem jednocześnie udając obojętnego.

-Weź zerwałam z nim ..
- Dlaczego, byliście taką idealną parą.
-A widziałaś ze mi dał jedynkę na fotce ?! ;DD

Bo właśnie z tobą jest mi dobrze.

Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec...

Bo smutek rodzi się zawsze z czasu, który upływa, a nie zostawia owocu.

Jeśli będziesz Mnie potrzebował po prostu zawołaj, a na pewno narząd umiejscowiony po lewej stronie klatki piersiowej usłyszy..

Nie mów o szmatach, skoro sam jesteś męską wersją dziwki.

Jebać wszystkich którzy spierdolili z naszego życia bez wyjaśnienia.

Po czym poznać samotna osobę.?  Zawsze wie co robić w deszczowe dni. Zawsze można do niej zadzwonić. Zwsze jest w domu. Pieprzone ZAWSZE !

Gdy podbiegam do Niego z płaczem, pierwsza rzecz, którą mówi : Kogo mam skopać, Kochanie.?

Ja żyję popem, Ty żyjesz rapem, a Ona żyje pudrem.

Przyszedł anioł i dał mi czarne skrzydła, wzięłam i odleciałam.

Samotna blisko ludzi, których dobrze zna, od lat.

W tym samym czasie, jedna osoba płacze, przeklina życie, jak jej źle na tym świecie że nie ma nikogo kto by mógł jej pomóc, podać rękę, przytulić, powiedzieć że będzie dobrze, a druga osoba jest szczęśliwa, ma to co chce, ma tą osobę przy której jest bezpieczna tą z tą osobą chce spędzać resztę swojego życia, ma cudowny świat. Dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe ?

Wiesz dlaczego jak rysujesz dwa serca nigdy nie są równe.?  - Bo zawsze jedna osoba kocha bardziej.

Chciałbym uciec stąd i zapomnieć o wszystkim.

Lubię za Tobą tęsknić wieczorami. To mój ulubiony przejaw masochizmu.

To było tylko twoje jedno krótkie spojrzenie, ale wystarczyło bym nie mogła przestać o tobie myśleć .. </3

Przytulałeś, robiłeś nadzieje, ale twoim zdaniem to nic nie znaczyło i nigdy nie byliśmy razem <|3 ;( .

Kiedy piszę do Ciebie, tzn, że tęsknie za Tobą, a kiedy nie piszę, tzn, że chcę abyś to Ty tęsknił za mną

- Widziałam chłopaka. Miał śliczny uśmiech tylko...
- Tylko co ?
- Jego ciemne oczy były najsmutniejsze na całym świecie.

- Masz serduszko .?
- Mam.
- Dasz serduszko .?
- Dam. <3

Zanim powiesz ze kochasz.. Pomyśl czy potrafisz...

Dlaczego najpiękniejsze chwile, życie psuje na siłę.?

Najgorzej mieć na twarzy uśmiech, a w sercu ból!!! :(:(

Pokochałam Cię a Ty Mnie oszukałeś, tak bardzo boli, nawet nie wiesz jak.

Jestem nikim dla siebie, więc jak mogę być wszystkim dla kogoś...:(

Najbardziej boli gdy ktoś nie chce przyjąć Twojego |PRZEPRASZAM|...  

Godzinami szukała pretekstu by dopisać gwiazdkę przy dwukropku.

Dzięki Tobie uśmiechałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. A ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. Opowiedziałabym Ci całe moje nudne życie, a Ciebie nie stać nawet na „Cześć’’, gdy mijamy się na ulicy...

To nie tak, że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.

- Kocham cię!
- Coooo?!
- W googlach sobie wpisz jak nie rozumiesz !

Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.

Moje życie zamieniło się w żart a ja jestem jedyną osobą, która go nie łapie.

Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej.? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej (...) Znasz to uczucie.? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać...

Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami.? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny.? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym.? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że Mnie rozumiesz.

Kocham Cię w promieniach słońca i w blasku księżyca. Kocham Cię kiedy się złościsz na Mnie bez konkretnego powodu i kiedy bez konkretnego powodu przytulasz się z radości. Kocham Cię kiedy śpisz i kiedy opowiadasz mi coś z pasją. Kocham Cię kiedy płaczesz, a mi pozwalasz się pocieszać. Kocham Cię każdego dnia. Każdego dnia coraz mocniej. Coraz mocniej i mocniej.

Kochała go... Kochała go od dawna...Ponad życie.! Wszystko co robiła, robiła z myślą o nim.! Zawsze nosiła z sobą mały portfelik, a w nim widniało jego malutkie zdjęcie, które zrobiła po kryjomu podczas wakacji. Płakała przez niego, cierpiała jak nikt...Płakała z cierpienia, że serce bolało...Zawsze marzyła, że kiedyś obudzi się rano, a on będzie tuż obok niej...Wierzyła w te marzenia...Pewnego dnia siedziała zupełnie sama, niezmiernie zamyślona, płakała...Podszedł on, przytulił ją, powiedział: "Nie płacz więcej". Od tej pory byli razem. Do czasu...Po krótkim czasie znudziła mu się i ją zostawił, lecz fakt, iż nie mógł znaleźć innej dziewczyny pogrążał go. Prosił, by wróciła. Ona wierzyła, że on ją naprawdę kocha, że czuje to samo...Zgodziła się natychmiast, lecz ten chłopak zrobił to samo, co za pierwszym razem - znudził się i zostawił...Stanęła na parapecie, skoczyła w dół. Spadając słyszała w swoim mieszkaniu dzwoniący telefon. To dzwonił on, powiedzieć jej, że już wie, że kocha ją naprawdę, jak nikogo do tej pory. Tak, rzeczywiście ją pokochał, było już za późno. Ona już nie żyła...

Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze.

Masz chłopaka.? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa Ci się pytanie 'dlaczego.?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla Mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.

Nie jestem uzależniona od alkoholu, tylko od szczęścia, a to że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa.

A kiedyś.? Kiedyś spojrzę Ci tymi opuchniętymi, szczypiącymi i czerwonymi oczyma prosto w ryj i wykrzyczę jak bardzo cię nienawidzę.!

Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko...

Chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz..


Mam nadzieję, że się podobają..;)
Pozdrawiam..;) 

1 komentarz: