Nie mam pięciu lat, żeby wierzyć w każde Twoje puste
słowo.
W miłości nie chodzi o kilometry, wiek czy choćby płeć, to
tylko bariery, wystawiające nas na próbę, bo w miłość najważniejsze jest
uczucie i bezgraniczne zaufanie do siebie nawzajem.
Chyba za Tobą tęsknie. Chyba Cię kocham. Chyba Mnie kurwa
pojebało.
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę
włączała GG, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc
gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyrzekam, że przestane się tak
żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam
sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę.
A ona siedząc w tym klubie, spoglądała na swoją pierwszą
miłość. On tańczył z inną dziewczyną, a ona? Ona była szczęśliwa, bo widziała
szczęście w jego oczach. Niczego tak nie pragnęła jak tego, by On był
szczęśliwy.
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w
Twojej osobie się streszczał.
Jak długo mam walczyć o Ciebie, skoro Ty nawet nie chcesz
odpisać na wiadomość?
Nie puszczaj tanich słów, bo to na Mnie nie działa, twoje
serce to serce, a nie jakaś skała.
Musisz mieć ambicje i jakieś cele w życiu, musisz Mnie
kochać, a nie bycie w samym byciu.
Rozmawiać ze Mną, udowadniać zawsze miłość, stawiać na
jakość, a nie stawiać na ilość.
Musisz o nas walczyć nie możesz się poddawać, a gdy los Ci
skopie dupę musisz umieć wstawać!
Nie rozpieszczaj Mnie za bardzo, bo ucieknę szybko, chcę
czuć Cię blisko, ale chcę też oddychać.
Nie pytaj co robię, daj Mi trochę wolności, bo każdy z nas
dąży do samodzielności.
Chcesz mieć plastik, to kup lalkę Barbie, bo nie jestem
materiałem, który będzie zawsze fajny.
Akceptuj moje wady, naucz się z nimi żyć, bądź zawsze sobą, bo nie musisz się kryć.
Musisz Mnie kochać, bo inaczej nas nie widzę, musisz być
dobry, bo inaczej się zawstydzę.
A Twój pocałunek musi dawać mi siłę, by on był napędem, aby
przejść każdą milę!
Przepraszam, że zawodzę, ale nie wiem co mam zrobić, gdy
patrzę na was wszystkich
i nie mogę was dogonić, te wszystkie słowa, na które nie mogę się zdobyć.
i nie mogę was dogonić, te wszystkie słowa, na które nie mogę się zdobyć.
Moje usta czasem kłamią, ale nigdy nie oczy.
Słodkie kłamstwa bolą bardziej niż prawda, mimo to ona
kieruje moim życiem od dawna.
Zawodzą się na ludziach, ale na nim nigdy, ten mały cwaniak
jest Mi tak cholernie bliski.
Zawładnął moim sercem, dusza i rozumem, zrobił ze mną coś
czego dziś pojąć nie umiem.
Kochaliśmy się do upadłego, zrobiliśmy sobie dziary. Na moim
nadgarstku "I love him", na jego "I love her", lecz musiało
się rozpierdolić . Przyszła taka jedna z napisem "I love smash" i tym
oto mottem rozjebała Mi życie, a na usunięcie dziary musiałam wydać parę
tysięcy.
Kiedy Cię spotkałam, pierwszy raz po naszym rozstaniu,
przytuliłeś Mnie i spytałeś co u Mnie. W myślach już układałam sensowne zdania,
by powiedzieć Ci, jak za Tobą tęsknie i jak bardzo chciałabym, byś wrócił . Gdy
miałam już to wszystko powiedzieć, zamilkłam i wyszeptałam Ci do ucha: - Zajebiście,
kurwa. Jeszcze nigdy nie było tak zajebiście, jak teraz. No, a teraz muszę iść,
bo chłopak na Mnie czeka - klepnęłam Cię po ramieniu i odeszłam z uśmiechem
pełnym dumy. Gdybyś tylko zobaczył swoją Minę, uwierz mi - bezcenna
- Chciałabym zasnąć i obudzić się w piątek.
- To kurwa masz marzenie. Ja bym chciała zasnąć i już się
nie obudzić.
Byliśmy na domówce u jego kumpla. Tańczyliśmy, przytulaliśmy
się do siebie, całowaliśmy się i patrzyliśmy sobie w oczy. W pewnym momencie
imprezy byłam już tak pijana, że ledwo mógł utrzymać Mnie w tańcu. Zabrał moje
rzeczy, zarzucił Mnie sobie na ramie i szedł w stronę domu mówiąc, że nie mam
głowy do picia. "Nie prawda" - zaprzeczałam wystawiając Mu język. Gdy
byliśmy pod moim domem, zaczęłam go całować i prosić, aby wszedł na górę. Pocałował
Mnie delikatnie w czoło i czułym głosem powiedział: Owszem chce to z Tobą
zrobić, ale gdy będziesz chciała zrobić to z miłości, a nie z nadmiaru alkoholu.
Tak to prawda. Lubię chodzić w za dużej bluzie mojego kumpla.
Prawda to też, że lubię męskie perfumy i mogłabym się nimi psiukać cały dzień. Tak,
masz rację, wolę grać z chłopakami w piłkę niż spędzać czas na zakupach. Nie
mylisz się, lubię odwalać w szkolę i nie pasuję Mi, że plujesz się do mojej
kumpeli. I może tym wszystkim różnię się od niej? Bo przecież, każdy by wolał
panienkę z fajnym tyłkiem, niż dziewczynę, która potrafi kochać i jest
wrażliwa, choć zgrywa twardzielkę.
Nie mów Mi co to samotność, bo to nie ty prosiłeś Boga o
dwunastej w nocy, żeby przyszedł i Cię przytulił.
Mógł mnie ranić chłopak, obrabiać dupę koleżanka, mogłam
kłócić się z rodzicami, ale nic nie porówna bólu, kiedy przyjaciel Mnie zranił.
Gadałeś z moim kuzynem na gadu. To było zaraz po zerwaniu. Ja
byłam przy tej rozmowie. Napisałeś Mu, że żałujesz tych słów, które
wypowiedziałeś w moim kierunku, że wcale tak nie myślisz. Potem napisałeś, że
pisał to twój młodszy brat. A dobrze wiem, że w tym czasie był na wycieczce
szkolnej. Zachowujesz się jak jebany dzieciak, który wstydzi się swoich uczuć.
Jeszcze w tamtym roku, kiedy siedziałam w szkole na ławce
podczas przerwy, przybiegałeś do mnie i mówiłeś: "Skarbie, daj Mi
przepisać z matmy", ja na to: „Za buziaka". I dostawałam go od razu. Teraz
już nie chcesz ode Mnie prac domowych, nie chcesz już, żebym pisała Ci
wypracowania, teraz to wszystko robi ONA, ta idiotka.
Kiedy powiedziałeś, że z nami koniec, wiedziałam, że
znajdziesz sobie inną. Bo kim byłbyś przed kolegami, jeśli powiedziałbyś, że
nie chcesz nowej laski? I znalazłeś. Z początku nie zwracałam uwagi na jej
wygląd, ale potem zobaczyłam, że ta dziewczyna jest jakoś dziwnie podobna do Mnie.
Nie nosi sukienek, butów na obcasie, jest szatynką, ciągle się uśmiecha i nawet
ma na imię tak samo jak ja.
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla Nas
najwiecej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się odsuwamy. Jak zamiast sms na dzień
dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. Ciężko jest żyć ze świadomością,
że juz nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni. Nie rozmawiamy do późna tak
jak na początku. Stajemy się dla Siebie coraz bardziej obcy, juz się nie znamy,
a pamiątką po naszej znajomości są tylko wspomnienia.
I wiem, że muszę się podnieść. Rano wstać do szkoły, napisać
kartkówkę, odpowiedzieć z przedmiotu. Doskonale wiem, że moje problemy, innych
gówno obchodzą.
Tak niewiele o Mnie wiedział - niemal N I C.
'Przepraszam' nie skleja złamanego serca 'ups' nie suszy
łez, 'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu, a 'obiecuję' nic już
nie znaczy.
Mam Cię szanować i być dla Ciebie miła? Bez kitu, ale ja
przyjaciół nie szukam.
Zaczęłam się uśmiechać, ale jakoś bez przekonania.
Tego wieczoru było inaczej. Założyłam nogi na krzesło i
śmiałam się z przychodzących od Niego sms'ów. 'Za późno' - pomyślałam. Jednym
kliknięciem usunęłam wszystkie wiadomości. Dla Mnie już nie istniejesz.
Moje uczucia do Ciebie straciły termin ważności, więc proszę
nie wyjeżdżaj Mi teraz ze swoim "Kocham Cię".
Lepiej po prostu go spytać czy to ma sens, niż siedzieć w
pokoju i płakać, że On nic z tym nie robi. Przecież nie wie..
Kiedyś był blisko i mówił, że znaczę dla niego wszystko.
A kiedy już odejdziesz i ta cała miłość zniknie, zapomnisz o
nas i wymażesz z pamięci Mnie, ot tak na wszelki wypadek, żeby czasami nie
zachciało Ci się wracać.
Kiedyś opowiem Ci jak trudno było Mi udawać, że nic do
Ciebie nie czuję, że te wszystkie miłe słowa i gesty świadczyły o ogromnym
uczuciu, którym Cię darzyłam.
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha, to
Ci daje setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.
Jedyne niedogodności z powodu mej miłości, to szkolne
zaległości i brak wyrozumiałości.
Każdy przeszedł przez coś co go totalnie zmieniło.
Nie będę świata zmieniać, bo po prostu nie dam rady, bo w
ludziach zawsze będą drzemać te same wady.
Większość dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych, a ja
podobno należę do tych, które nie są takie. Odzywam się, bo kochałam Twój głos.
Sentyment, prawda? Nic więcej.
Choć nie zawsze jest tak, jak chcemy i w oczy wieje nam
wiatr, bez siebie razem zginiemy, bez siebie nie mamy szans.
Bezsenność i poszło się jebać im całe ich piękno.
Wiem, że sama zabrałam swoje wspomnienia i wstąpiłam we
mgłę.
Picie, to słabość charakteru.
Tak, namieszałam, ale przecież nie ja decyduję o tym, kogo
lubię, a w kim się zakochałam.
- Tak naprawdę w głębi duszy jestem czułą, miłą, spokojną
osobą.
- Na serio?
- Nie, spierdalaj.
- Na serio?
- Nie, spierdalaj.
Nic się nie zmienia, ludziom w głowach się przewraca, ale
spoko - ja dobrze wiem kim jestem.
Zostaw na później wszystko co mówiłeś przed chwila, tylko
patrz i spojrzeniem wyznawaj Mi miłość.
Kiedyś Mi zależało, teraz biorę na to tabletki.
Przepraszam, że ja w porównaniu do Ciebie nie umiem tak
perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.
Musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś,
udawaj, że jesteś.
Każdy ma ciężko i każdy ma problemy. Tylko, że jedni sobie z
nimi radzą, a drudzy nie.
Chciałabym mieć tą pewność, że jeszcze nie wszystko jest
stracone, że jest jeszcze kilka szans, aby naprawić to co tak idealnie zjebaliśmy.
Szczęście liczą w gramach. Blizny na dłoniach mówią o nas
więcej niż słowa. Przyjrzyj się, zobacz. Może dowiesz się więcej dziś o nas.
I teraz w górę kieliszki z szampanem, pijemy za te wszystkie
nieszczęścia, za facetów, za te pustaki, które mają więcej tapety na twarzy niż
wynosi ich IQ i w końcu za Nas, za te dziewczyny, czekające na swoje szczęście!
Amen.
Podobno facetowi można zaufać tylko wtedy, kiedy śpi obok
Ciebie. Ja mam to szczęście, że mojemu mogę ufać zawsze. ♥
Może i jestem dziwna. Wkurzają Mnie tapeciary, przekręcają Mi
się flaki na widok kolejnego gościa lansującego się po mieście, mam obrzydzenie
do szpilek, kocham trampki, nie nakładam sobie kilo lakieru na włosy i nie
wzdycham kiedy widzę w telewizji Bednarka chociaż lubię go czasem posłuchać.
Zrozum to, jestem inna.
Dziewczyna która zmienia chłopaków co dwa tygodnie - szmata
. Chłopak który zmienia dziewczyny co trzy dni – ten, który ma szacunek wśród
kumpli. Witamy w XXI wieku. Wśród sprawiedliwości.
- Kochasz ją?
- Kocham ...
- I odchodzisz dlatego, że łatwiej jest odejść niż walczyć o to czego się pragnie?
- Kocham ...
- I odchodzisz dlatego, że łatwiej jest odejść niż walczyć o to czego się pragnie?
To takie proste. Nie musisz dzwonić, pisać co kilka minut,
puszczać sygnałów, a nawet zmieniać statusu na facebooku na 'jestem w związku'.
Po prostu mnie kochaj, to wszystko, czego potrzebuję do szczęścia...
Gdy mężczyzna zauważy, że stał się całym twoim światem,
przestanie się starać.
Zazdroszczę innym, że potrafią się niczym nie przejmować, że
mają gdzieś opinię innych ludzi, że nie obchodzi ich co ktoś o nich mówi, że
potrafią uśmiechać się cały czas. Zazdroszczę im.
Nie przejmuj się porażkami. Przejmuj się szansami, które
stracisz jeśli nie spróbujesz.
To, że się z Tobą nie zgadzam, nie oznacza, że Cię nie
wspieram.
Nigdy nie dawaj ludziom zbyt wiele, bo pewnego dnia zostaniesz
z niczym.
Są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem jedno
słowo doprowadza Cię do płaczu.
- Kim chcesz być w przyszłości?
- Szczęśliwym człowiekiem.
Szukam Cię, a gdy Cię widzę udaję, że Cię nie szukam. Kocham
Cię, a gdy Cię spotkam udaję, że Cię nie kocham. Zginę przez Ciebie, ale nim
zginę krzyknę, że ginę przypadkiem.
Człowiek widzi to co chce widzieć. Pamięta to co chce
pamiętać. Kocha to czego mieć nie może.
Nienawidzę, gdy ktoś mówi, że jest moim przyjacielem, a tak
naprawdę ucieka, gdy naprawdę go potrzebuję.
Ludziom zawdzięczam bardzo wiele, zwłaszcza problemy.
Tęsknię za Twoim uśmiechem, ale za swoim tęsknię bardziej.
Kiedy on zrozumiał, on się już z niego wyleczyła.
Im zwyczajniejszy facet, tym lepszy.
Nie lubię tego, kiedy wiem, że miałam dobrą okazję, a jej
nie wykorzystałam.
Zastanów się nad tym co Mi kiedyś mówiłeś i co teraz robisz.
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia On
powie do swoich kolegów "Ona jest idealna".
Czasami, patrząc w lustro, ze zdziwieniem w oczach zadaję
sobie pytanie: 'Jak Ty kurwa dałaś radę?'. Patrzę na siebie i nie mogę uwierzyć
w to, jak podniosłam się po tym wszystkim. Spoglądam na nadgarstki i dziwię
się, że byłam tak silna, by nigdy nie przejechać po nich żyletką. Spoglądam na
tabletki i nie potrafię uwierzyć w to, że nigdy nie wzięłam ich o kilka za
dużo. Biorę wtedy głęboki oddech i z uśmiechem na ustach cicho powtarzam sobie:
'To dla Niego - bo nigdy by nie chciał żebym się poddała'.
Angielski prawdę Ci powie. Użycie czasu przeszłego w języku
angielskim sugeruje, że to miało miejsce jedynie w przeszłości i nie wiadomo
jak sytuacja przedstawia się w dniu dzisiejszym. Czyli zdanie typu: "He
told mem he loved me" oznacza, że kochał Mnie wtedy kiedy Mi to mówił, ale
niekoniecznie oznacza, że kocha Mnie w dniu dzisiejszym.
Wwracała ze spotkania z Nim, powtarzając przez łzy i
zaciśnięte zęby: „Ostatni raz, ostatni raz .. Ostatni kurwa raz dałam Ci się
oszukać".
Pomijając fakt, że byłam po głupiej sprzeczce smsowej z Tobą,
Ty piszesz jakby nigdy nic, a ja zamiast robić Ci wyrzuty cieszę się jak głupia.
Chociaż wiedziałam, że cierpisz to nie starałam ci się
pomóc. Dlaczego? Czekałam aż sam przyjdziesz i powiesz co się dzieję, w końcu
szczerze ze Mną porozmawiasz . Ale gdy już było za późno przypomniałam sobie,
że według ciebie poprosić o pomoc to tak, jak przyznać się do porażki.
Bo czasami, staramy się unikać kogoś nie dlatego, że się go
nie lubi, ale dlatego, że za bardzo nam na kimś zależy i nie możemy z tym kimś
być.
Sobą spełniłeś moje największe marzenie.
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
Czasami ludzie mają do Mnie pretensje za to co mówię, nie
rozumieją tego, że ja po prostu jestem szczera do bólu i jest mi z tym dobrze.
Naprawdę pijanym się jest wtedy, kiedy leżąc, trzeba się
czegoś trzymać, żeby się nie przewrócić.
Całe google przewróciłam do góry nogami. Ale i tak nie
znalazłam odpowiedzi na pytanie, co się z nami stało.
Teraz nasza miłość nie ma już sensu, on ma dziecko z inną, a
ja idę samotnie dalej. Bez Niego, ale ze słowami które odbijają się echem w
mojej głowie.
To co odeszło już nie wróci, stracony czas, żałujesz?
Najważniejsze to mieć coś, co trzyma nas przy życiu. Nawet
jeśli nazywasz to piłką i kawałkiem siatki.
- Dwa najpiękniejsze słowa jakie mężczyzna może powiedzieć
kobiecie?
- Rozumiem Cię.
Ty naprawdę myślałaś, że odezwę się jutro? Nie pisz mi
sms-ów, że Ci tęskno i smutno, bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z
wódką.
I może gdybym była inna, lepsza, może wtedy byś był.
Czasami nie wytrzymuję, to wszystko Mnie przerasta, a jedyną
rzeczą jaką mogę zrobić jest rozjebanie sobie kostek na ścianie pokoju.
I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć
ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.
Najcenniejszą osobą jest ta, która zrobi wszystko by cię nie
skrzywdzić.
Urodziłeś się, ponieważ będziesz dla kogoś bardzo ważny.
Są słowa, które przypierdalają w mordę mocniej, niż pięść.
Gdy przytulił mnie po raz pierwszy, poczułam bezpieczeństwo,
którego tak bardzo Mi brakowało.
Dzisiaj Mnie kochasz, jutro nienawidzisz. Dzisiaj Mnie
pragniesz, jutro się wstydzisz.
Skończyła z nałogami. Rzuciła palenie, wyłączyła telefon,
nie siedzi przy komputerze, nie czyta kapsli od Tymbarka. Ale z najgorszym
nałogiem nie dała rady. Z nim.
I pomyśleć, że Bóg stworzył człowieka, by ranił.
Bo w życiu chodzi o to żeby trafić na kogoś wartego uczucia.
Nie na człowieka który rozkocha, uzależni od siebie, a na sam koniec, żeby nie
było nudno wyrwie serce, odbierając sens życia.
Patrz tyle lat, nic się nie zmienia, browary w dłoniach,
jointy w zębach, miłość w burdelach.
Prawdziwy facet chwyta za serce, nie za tyłek.
Lubię Cię, reszcie chuj do tego.
Parę głupich słów, potrafiło zmienić tak wiele.
Przyjaciel to ktoś, kto zna melodię Twojego
serca. Pomoże Ci ją zaśpiewać, kiedy zabraknie Ci słów.
Przepraszam, że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak
perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.
Jedno spojrzenie wystarcza, by wiedzieć, w czyje oczy
pragnie się spoglądać przez resztę życia.
Od dziwki odróżnia mnie to, że ja mam piersi i tyłek, a ona
dupę i cycki.
Bóg wie, co skrywa się w słabych i pijanych sercach.
Jesteś wszystkim co dobre i najlepsze. Jestem teraz częścią
Ciebie, a Ty częścią Mnie, dlatego właśnie za tobą tęsknię, każdej chwili,
kiedy brakuje Mi twojej obecności, w tak okrutny, rozrywający sposób.
Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a
on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.
CZYTASZ = KOMENTUJ !