sobota, 24 listopada 2012

;))


Nie mam pięciu lat, żeby wierzyć w każde Twoje puste słowo. 

W miłości nie chodzi o kilometry, wiek czy choćby płeć, to tylko bariery, wystawiające nas na próbę, bo w miłość najważniejsze jest uczucie i bezgraniczne zaufanie do siebie nawzajem.

Chyba za Tobą tęsknie. Chyba Cię kocham. Chyba Mnie kurwa pojebało.

I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała GG, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyrzekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę.

A ona siedząc w tym klubie, spoglądała na swoją pierwszą miłość. On tańczył z inną dziewczyną, a ona? Ona była szczęśliwa, bo widziała szczęście w jego oczach. Niczego tak nie pragnęła jak tego, by On był szczęśliwy.

Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.

Jak długo mam walczyć o Ciebie, skoro Ty nawet nie chcesz odpisać na wiadomość?

Nie puszczaj tanich słów, bo to na Mnie nie działa, twoje serce to serce, a nie jakaś skała.

Musisz mieć ambicje i jakieś cele w życiu, musisz Mnie kochać, a nie bycie w samym byciu.

Rozmawiać ze Mną, udowadniać zawsze miłość, stawiać na jakość, a nie stawiać na ilość.

Musisz o nas walczyć nie możesz się poddawać, a gdy los Ci skopie dupę musisz umieć wstawać!

Nie rozpieszczaj Mnie za bardzo, bo ucieknę szybko, chcę czuć Cię blisko, ale chcę też oddychać.

Nie pytaj co robię, daj Mi trochę wolności, bo każdy z nas dąży do samodzielności.

Chcesz mieć plastik, to kup lalkę Barbie, bo nie jestem materiałem, który będzie zawsze fajny.

Akceptuj moje wady, naucz się z nimi żyć, bądź zawsze sobą, bo nie musisz się kryć.

Musisz Mnie kochać, bo inaczej nas nie widzę, musisz być dobry, bo inaczej się zawstydzę.

A Twój pocałunek musi dawać mi siłę, by on był napędem, aby przejść każdą milę!

Przepraszam, że zawodzę, ale nie wiem co mam zrobić, gdy patrzę na was wszystkich
i nie mogę was dogonić, te wszystkie słowa, na które nie mogę się zdobyć.

Moje usta czasem kłamią, ale nigdy nie oczy. 

Słodkie kłamstwa bolą bardziej niż prawda, mimo to ona kieruje moim życiem od dawna.

Zawodzą się na ludziach, ale na nim nigdy, ten mały cwaniak jest Mi tak cholernie bliski.

Zawładnął moim sercem, dusza i rozumem, zrobił ze mną coś czego dziś pojąć nie umiem.

Kochaliśmy się do upadłego, zrobiliśmy sobie dziary. Na moim nadgarstku "I love him", na jego "I love her", lecz musiało się rozpierdolić . Przyszła taka jedna z napisem "I love smash" i tym oto mottem rozjebała Mi życie, a na usunięcie dziary musiałam wydać parę tysięcy.

Kiedy Cię spotkałam, pierwszy raz po naszym rozstaniu, przytuliłeś Mnie i spytałeś co u Mnie. W myślach już układałam sensowne zdania, by powiedzieć Ci, jak za Tobą tęsknie i jak bardzo chciałabym, byś wrócił . Gdy miałam już to wszystko powiedzieć, zamilkłam i wyszeptałam Ci do ucha: - Zajebiście, kurwa. Jeszcze nigdy nie było tak zajebiście, jak teraz. No, a teraz muszę iść, bo chłopak na Mnie czeka - klepnęłam Cię po ramieniu i odeszłam z uśmiechem pełnym dumy. Gdybyś tylko zobaczył swoją Minę, uwierz mi - bezcenna

- Chciałabym zasnąć i obudzić się w piątek.
- To kurwa masz marzenie. Ja bym chciała zasnąć i już się nie obudzić.

Byliśmy na domówce u jego kumpla. Tańczyliśmy, przytulaliśmy się do siebie, całowaliśmy się i patrzyliśmy sobie w oczy. W pewnym momencie imprezy byłam już tak pijana, że ledwo mógł utrzymać Mnie w tańcu. Zabrał moje rzeczy, zarzucił Mnie sobie na ramie i szedł w stronę domu mówiąc, że nie mam głowy do picia. "Nie prawda" - zaprzeczałam wystawiając Mu język. Gdy byliśmy pod moim domem, zaczęłam go całować i prosić, aby wszedł na górę. Pocałował Mnie delikatnie w czoło i czułym głosem powiedział: Owszem chce to z Tobą zrobić, ale gdy będziesz chciała zrobić to z miłości, a nie z nadmiaru alkoholu.

Tak to prawda. Lubię chodzić w za dużej bluzie mojego kumpla. Prawda to też, że lubię męskie perfumy i mogłabym się nimi psiukać cały dzień. Tak, masz rację, wolę grać z chłopakami w piłkę niż spędzać czas na zakupach. Nie mylisz się, lubię odwalać w szkolę i nie pasuję Mi, że plujesz się do mojej kumpeli. I może tym wszystkim różnię się od niej? Bo przecież, każdy by wolał panienkę z fajnym tyłkiem, niż dziewczynę, która potrafi kochać i jest wrażliwa, choć zgrywa twardzielkę.

Nie mów Mi co to samotność, bo to nie ty prosiłeś Boga o dwunastej w nocy, żeby przyszedł i Cię przytulił.

Mógł mnie ranić chłopak, obrabiać dupę koleżanka, mogłam kłócić się z rodzicami, ale nic nie porówna bólu, kiedy przyjaciel Mnie zranił.

Gadałeś z moim kuzynem na gadu. To było zaraz po zerwaniu. Ja byłam przy tej rozmowie. Napisałeś Mu, że żałujesz tych słów, które wypowiedziałeś w moim kierunku, że wcale tak nie myślisz. Potem napisałeś, że pisał to twój młodszy brat. A dobrze wiem, że w tym czasie był na wycieczce szkolnej. Zachowujesz się jak jebany dzieciak, który wstydzi się swoich uczuć.

Jeszcze w tamtym roku, kiedy siedziałam w szkole na ławce podczas przerwy, przybiegałeś do mnie i mówiłeś: "Skarbie, daj Mi przepisać z matmy", ja na to: „Za buziaka". I dostawałam go od razu. Teraz już nie chcesz ode Mnie prac domowych, nie chcesz już, żebym pisała Ci wypracowania, teraz to wszystko robi ONA, ta idiotka.

Kiedy powiedziałeś, że z nami koniec, wiedziałam, że znajdziesz sobie inną. Bo kim byłbyś przed kolegami, jeśli powiedziałbyś, że nie chcesz nowej laski? I znalazłeś. Z początku nie zwracałam uwagi na jej wygląd, ale potem zobaczyłam, że ta dziewczyna jest jakoś dziwnie podobna do Mnie. Nie nosi sukienek, butów na obcasie, jest szatynką, ciągle się uśmiecha i nawet ma na imię tak samo jak ja.

Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla Nas najwiecej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się odsuwamy. Jak zamiast sms na dzień dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. Ciężko jest żyć ze świadomością, że juz nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni. Nie rozmawiamy do późna tak jak na początku. Stajemy się dla Siebie coraz bardziej obcy, juz się nie znamy, a pamiątką po naszej znajomości są tylko wspomnienia.

I wiem, że muszę się podnieść. Rano wstać do szkoły, napisać kartkówkę, odpowiedzieć z przedmiotu. Doskonale wiem, że moje problemy, innych gówno obchodzą.

Tak niewiele o Mnie wiedział - niemal N I C.

'Przepraszam' nie skleja złamanego serca 'ups' nie suszy łez, 'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu, a 'obiecuję' nic już nie znaczy.

Mam Cię szanować i być dla Ciebie miła? Bez kitu, ale ja przyjaciół nie szukam.

Zaczęłam się uśmiechać, ale jakoś bez przekonania.

Tego wieczoru było inaczej. Założyłam nogi na krzesło i śmiałam się z przychodzących od Niego sms'ów. 'Za późno' - pomyślałam. Jednym kliknięciem usunęłam wszystkie wiadomości. Dla Mnie już nie istniejesz. 

Moje uczucia do Ciebie straciły termin ważności, więc proszę nie wyjeżdżaj Mi teraz ze swoim "Kocham Cię". 

Lepiej po prostu go spytać czy to ma sens, niż siedzieć w pokoju i płakać, że On nic z tym nie robi. Przecież nie wie..

Kiedyś był blisko i mówił, że znaczę dla niego wszystko.

A kiedy już odejdziesz i ta cała miłość zniknie, zapomnisz o nas i wymażesz z pamięci Mnie, ot tak na wszelki wypadek, żeby czasami nie zachciało Ci się wracać.

Kiedyś opowiem Ci jak trudno było Mi udawać, że nic do Ciebie nie czuję, że te wszystkie miłe słowa i gesty świadczyły o ogromnym uczuciu, którym Cię darzyłam.

Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha, to Ci daje setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.

Jedyne niedogodności z powodu mej miłości, to szkolne zaległości i brak wyrozumiałości.

Każdy przeszedł przez coś co go totalnie zmieniło.

Nie będę świata zmieniać, bo po prostu nie dam rady, bo w ludziach zawsze będą drzemać te same wady.

Większość dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych, a ja podobno należę do tych, które nie są takie. Odzywam się, bo kochałam Twój głos. Sentyment, prawda? Nic więcej.

Choć nie zawsze jest tak, jak chcemy i w oczy wieje nam wiatr, bez siebie razem zginiemy, bez siebie nie mamy szans.

Bezsenność i poszło się jebać im całe ich piękno.

Wiem, że sama zabrałam swoje wspomnienia i wstąpiłam we mgłę.

Picie, to słabość charakteru.

Tak, namieszałam, ale przecież nie ja decyduję o tym, kogo lubię, a w kim się zakochałam. 

- Tak naprawdę w głębi duszy jestem czułą, miłą, spokojną osobą.
- Na serio?
- Nie, spierdalaj.

Nic się nie zmienia, ludziom w głowach się przewraca, ale spoko - ja dobrze wiem kim jestem.

Zostaw na później wszystko co mówiłeś przed chwila, tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj Mi miłość. 

Kiedyś Mi zależało, teraz biorę na to tabletki.

Przepraszam, że ja w porównaniu do Ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.

Musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś.

Każdy ma ciężko i każdy ma problemy. Tylko, że jedni sobie z nimi radzą, a drudzy nie.

Chciałabym mieć tą pewność, że jeszcze nie wszystko jest stracone, że jest jeszcze kilka szans, aby naprawić to co tak idealnie zjebaliśmy.

Szczęście liczą w gramach. Blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa. Przyjrzyj się, zobacz. Może dowiesz się więcej dziś o nas.

I teraz w górę kieliszki z szampanem, pijemy za te wszystkie nieszczęścia, za facetów, za te pustaki, które mają więcej tapety na twarzy niż wynosi ich IQ i w końcu za Nas, za te dziewczyny, czekające na swoje szczęście! Amen.

Podobno facetowi można zaufać tylko wtedy, kiedy śpi obok Ciebie. Ja mam to szczęście, że mojemu mogę ufać zawsze. ♥ 

Może i jestem dziwna. Wkurzają Mnie tapeciary, przekręcają Mi się flaki na widok kolejnego gościa lansującego się po mieście, mam obrzydzenie do szpilek, kocham trampki, nie nakładam sobie kilo lakieru na włosy i nie wzdycham kiedy widzę w telewizji Bednarka chociaż lubię go czasem posłuchać. Zrozum to, jestem inna.

Dziewczyna która zmienia chłopaków co dwa tygodnie - szmata . Chłopak który zmienia dziewczyny co trzy dni – ten, który ma szacunek wśród kumpli. Witamy w XXI wieku. Wśród sprawiedliwości.

- Kochasz ją?
- Kocham ...
- I odchodzisz dlatego, że łatwiej jest odejść niż walczyć o to czego się pragnie?

To takie proste. Nie musisz dzwonić, pisać co kilka minut, puszczać sygnałów, a nawet zmieniać statusu na facebooku na 'jestem w związku'. Po prostu mnie kochaj, to wszystko, czego potrzebuję do szczęścia...

Gdy mężczyzna zauważy, że stał się całym twoim światem, przestanie się starać.

Zazdroszczę innym, że potrafią się niczym nie przejmować, że mają gdzieś opinię innych ludzi, że nie obchodzi ich co ktoś o nich mówi, że potrafią uśmiechać się cały czas. Zazdroszczę im.

Nie przejmuj się porażkami. Przejmuj się szansami, które stracisz jeśli nie spróbujesz.

To, że się z Tobą nie zgadzam, nie oznacza, że Cię nie wspieram.

Nigdy nie dawaj ludziom zbyt wiele, bo pewnego dnia zostaniesz z niczym.

Są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem jedno słowo doprowadza Cię do płaczu.

- Kim chcesz być w przyszłości?
- Szczęśliwym człowiekiem.

Szukam Cię, a gdy Cię widzę udaję, że Cię nie szukam. Kocham Cię, a gdy Cię spotkam udaję, że Cię nie kocham. Zginę przez Ciebie, ale nim zginę krzyknę, że ginę przypadkiem.

Człowiek widzi to co chce widzieć. Pamięta to co chce pamiętać. Kocha to czego mieć nie może.

Nienawidzę, gdy ktoś mówi, że jest moim przyjacielem, a tak naprawdę ucieka, gdy naprawdę go potrzebuję.

Ludziom zawdzięczam bardzo wiele, zwłaszcza problemy.

Tęsknię za Twoim uśmiechem, ale za swoim tęsknię bardziej.

Kiedy on zrozumiał, on się już z niego wyleczyła.

Im zwyczajniejszy facet, tym lepszy.

Nie lubię tego, kiedy wiem, że miałam dobrą okazję, a jej nie wykorzystałam.

Zastanów się nad tym co Mi kiedyś mówiłeś i co teraz robisz.

Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia On powie do swoich kolegów "Ona jest idealna".

Czasami, patrząc w lustro, ze zdziwieniem w oczach zadaję sobie pytanie: 'Jak Ty kurwa dałaś radę?'. Patrzę na siebie i nie mogę uwierzyć w to, jak podniosłam się po tym wszystkim. Spoglądam na nadgarstki i dziwię się, że byłam tak silna, by nigdy nie przejechać po nich żyletką. Spoglądam na tabletki i nie potrafię uwierzyć w to, że nigdy nie wzięłam ich o kilka za dużo. Biorę wtedy głęboki oddech i z uśmiechem na ustach cicho powtarzam sobie: 'To dla Niego - bo nigdy by nie chciał żebym się poddała'. 

Angielski prawdę Ci powie. Użycie czasu przeszłego w języku angielskim sugeruje, że to miało miejsce jedynie w przeszłości i nie wiadomo jak sytuacja przedstawia się w dniu dzisiejszym. Czyli zdanie typu: "He told mem he loved me" oznacza, że kochał Mnie wtedy kiedy Mi to mówił, ale niekoniecznie oznacza, że kocha Mnie w dniu dzisiejszym.

Wwracała ze spotkania z Nim, powtarzając przez łzy i zaciśnięte zęby: „Ostatni raz, ostatni raz .. Ostatni kurwa raz dałam Ci się oszukać".

Pomijając fakt, że byłam po głupiej sprzeczce smsowej z Tobą, Ty piszesz jakby nigdy nic, a ja zamiast robić Ci wyrzuty cieszę się jak głupia.

Chociaż wiedziałam, że cierpisz to nie starałam ci się pomóc. Dlaczego? Czekałam aż sam przyjdziesz i powiesz co się dzieję, w końcu szczerze ze Mną porozmawiasz . Ale gdy już było za późno przypomniałam sobie, że według ciebie poprosić o pomoc to tak, jak przyznać się do porażki.

Bo czasami, staramy się unikać kogoś nie dlatego, że się go nie lubi, ale dlatego, że za bardzo nam na kimś zależy i nie możemy z tym kimś być.

Sobą spełniłeś moje największe marzenie.

Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Czasami ludzie mają do Mnie pretensje za to co mówię, nie rozumieją tego, że ja po prostu jestem szczera do bólu i jest mi z tym dobrze.
Naprawdę pijanym się jest wtedy, kiedy leżąc, trzeba się czegoś trzymać, żeby się nie przewrócić.

Całe google przewróciłam do góry nogami. Ale i tak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, co się z nami stało.

Teraz nasza miłość nie ma już sensu, on ma dziecko z inną, a ja idę samotnie dalej. Bez Niego, ale ze słowami które odbijają się echem w mojej głowie.

To co odeszło już nie wróci, stracony czas, żałujesz?

Najważniejsze to mieć coś, co trzyma nas przy życiu. Nawet jeśli nazywasz to piłką i kawałkiem siatki.

- Dwa najpiękniejsze słowa jakie mężczyzna może powiedzieć kobiecie?
- Rozumiem Cię.

Ty naprawdę myślałaś, że odezwę się jutro? Nie pisz mi sms-ów, że Ci tęskno i smutno, bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z wódką.

I może gdybym była inna, lepsza, może wtedy byś był.

Czasami nie wytrzymuję, to wszystko Mnie przerasta, a jedyną rzeczą jaką mogę zrobić jest rozjebanie sobie kostek na ścianie pokoju.

I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.

Najcenniejszą osobą jest ta, która zrobi wszystko by cię nie skrzywdzić.

Urodziłeś się, ponieważ będziesz dla kogoś bardzo ważny.

Są słowa, które przypierdalają w mordę mocniej, niż pięść.

Gdy przytulił mnie po raz pierwszy, poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo Mi brakowało.

Dzisiaj Mnie kochasz, jutro nienawidzisz. Dzisiaj Mnie pragniesz, jutro się wstydzisz.

Skończyła z nałogami. Rzuciła palenie, wyłączyła telefon, nie siedzi przy komputerze, nie czyta kapsli od Tymbarka. Ale z najgorszym nałogiem nie dała rady. Z nim.

I pomyśleć, że Bóg stworzył człowieka, by ranił.

Bo w życiu chodzi o to żeby trafić na kogoś wartego uczucia. Nie na człowieka który rozkocha, uzależni od siebie, a na sam koniec, żeby nie było nudno wyrwie serce, odbierając sens życia.

Patrz tyle lat, nic się nie zmienia, browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach.

Prawdziwy facet chwyta za serce, nie za tyłek.

Lubię Cię, reszcie chuj do tego.

Parę głupich słów, potrafiło zmienić tak wiele. 

Przyjaciel to ktoś, kto zna melodię Twojego serca. Pomoże Ci ją zaśpiewać, kiedy zabraknie Ci słów.

Przepraszam, że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.

Jedno spojrzenie wystarcza, by wiedzieć, w czyje oczy pragnie się spoglądać przez resztę życia.

Od dziwki odróżnia mnie to, że ja mam piersi i tyłek, a ona dupę i cycki.

Bóg wie, co skrywa się w słabych i pijanych sercach.

Jesteś wszystkim co dobre i najlepsze. Jestem teraz częścią Ciebie, a Ty częścią Mnie, dlatego właśnie za tobą tęsknię, każdej chwili, kiedy brakuje Mi twojej obecności, w tak okrutny, rozrywający sposób.

Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.


CZYTASZ  = KOMENTUJ !