sobota, 29 września 2012

:(


Mieć tak zajebiste oczy jak Twoje to grzech. No normalnie grzech.

- Kocham Cię. Czemu milczysz?
- Bo nie potrafię odpowiedzieć tego samego.

Patrzysz na Mnie i widzisz uśmiech na mej twarzy, ale tak naprawdę to tylko przykrywka by inni nie widzieli, że jest Mi kurwa źle ...

Weekendzie - nawet nie wiesz jak wiele dla Mnie znaczysz, że istniejesz.

I zastanawiam się czy może nie napisać do Ciebie przypadkiem.

Nie sądziłam, że ułożenie sobie nowego planu na życie, w którym nie będzie już ciebie, jest takie trudne.

Nie było warto wchodzić kolejny raz w to samo bagno. Mimo to, weszła.

Zaczyna Mi zależeć. Szkoda, że nic się nie domyślasz.

Zamknij oczy, masz prawo do płaczu, a potem wstań i walcz o następny dzień.

Nieważne co mówią inni. Pieprz to. Ludzie zawsze gadają, szczególnie Ci, którzy nie mają odwagi żyć tak jak Ty. Pierdol zdanie społeczeństwa. To Ty masz patrzeć w lustro i widzieć tego kim jesteś, a nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań.

Siedziałam na starówce, na schodkach z telefonem w ręku. Było późno, bo gdzieś po 23. Ciągle sprawdzałam telefon, nie było nic. - On już nie zadzwoni - usłyszałam jakiś głos zza moich pleców, odwróciłam się. Stała za mną młoda dziewczyną. Chciałam coś powiedzieć, gdy ta mi przerwała. - Wiem o co chcesz zapytać. Skąd wiem, tak? Mój też Mi zawsze obiecywał, że zadzwoni i nie zadzwonił - uśmiechnęła się i poszła. Rzuciłam telefonem, siadłam, skuliłam się i zaczęłam płakać, łapiąc się za głowę. Siedziałam tak około dziesięciu minut. Podniosłam telefon, wstałam i wolnym krokiem poszłam do domu.

- Ale jesteś głupia.
- Dlaczego?
- Ja wiem, że Ty się nigdy do tego nie przyznasz, ale znam Cię i wiem, że go dalej ..
- Zamknij się do cholery. W dupie mam to co czuje.

Nie wiesz kogo wybrać, Mnie czy kolegów? Wybierz kolegów, a o Mnie zapomnij.

Dzisiaj nie umiemy już nawet walczyć o swoje uczucia. Dzisiaj o wszystkim zadecydują „Przyjaciele” i stan portfela. Tracimy to co w życiu najważniejsze – miłość. Odbieramy ją sobie sami, ograniczając się i patrząc tylko na sławę i wygląd.

- No szybko odpisuj mu!
- Nie. Odpisze Mu za pięć minut. Niech nie myśli, że czekam na wiadomość od Niego i gdy usłyszę, że przyszedł sms ręce Mi się trzęsą i mam chęć jak najszybciej mu odpisać.
- Przecież tak jest ..
- Ale on nie musi o tym wiedzieć.

- U mnie dobrze, planuje samobójstwo, a u Ciebie?
- A też nudy.

Siedziałam w pokoju i ryczałam. Weszła moja Mama z nożem, bo kroiła cebule, też miała łzy w oczach. Usiadła przy mnie celując nożem i powiedziała: "Wpierdolimy Mu za to, że Cię zostawił tylko niech skończę z tą kurwą.". I ten wielki uśmiech na jej gębie.

- Dałbyś jej trzecią szansę?
- Tak.
- Ale przecież dwa razy tak bardzo cię zraniła..
- Tak to prawda, ale jest jeszcze coś.
- Co takiego?
- Kocham ją. Kocham ją tak bardzo, że dałbym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci dla chociażby kilku chwil, które podarowałaby tylko dla mnie.

Wariackie życie, nie widzę innego. ;)

Ostatni raz. Nigdy więcej. Postanowione.

Niejednego wkurwia to, że ktoś jest uśmiechnięty..^^

Mnóstwo pięknych chwil pełnych radości, masa szczęścia, dużo dużo słodkich uśmiechów dla których warto zrobić wszystko, wsparcie, ciepło jakiego bardzo potrzeba i miłość bez której nie można żyć to wszystko mam dzięki Tobie bo tak naprawdę dzięki Tobie żyję. 

Większość facetów woli żyć ze szmatami, zamiast wysilić się na porządną dziewczynę.

- Przynieś Pana Tadeusza.
- Film czy książkę?
- Wódkę, kurwa!

Nie znajduj nikogo innego tylko po to, by zapomnieć o tym, kogo kochasz.

Nawet na sms nie potrafisz odpisać. Kurwa, przecież nie proszę Cię o małżeństwo, tylko zwyczajnie pytam co u Ciebie. 

Prawda jest dziwna i niektórym znana, im większy idiota, tym bardziej zakochana.

Przecież kurwa wiem, że na pytanie 'Kim dla Ciebie jestem', nie znasz odpowiedzi.

No i co mała, mówisz że jesteś lepsza? W byciu kurwą na pewno.

Boże, na ilu ludziach jeszcze muszę się zawieść, aby zrozumieć, że nie warto się nimi przejmować?

A bluzę, którą podarowałam mu na jego 16-ste urodziny nosi teraz jego nowa dziewczyna.

Kto nie ma odwagi starać się o własne szczęście, tym samym udowadnia, że tego szczęścia nie jest wart.

Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.

- Chcesz żeby za rok było inaczej?
- Chcę...
- To się o to postaraj.

Nie da się od tak, po prostu zapomnieć o osobie, o której do tej pory myślało się każdego dnia.

A jeśli wezmę żelki to pójdziemy się całować?

On do Niej: -Obiecuję, zmienię się, wszystko naprawię, będzie inaczej! Zacznę się starać będzie cudownie na pewno... -Powtórz proszę, bo przestałam słuchać po 'obiecuję'...

Mama zapytała dlaczego słucham w kółko tej samej piosenki. Może właśnie dlatego, że to z nią wiążę najlepsze wspomnienia o Tobie.

Za bardzo cenie sobie swoje własne uczucia, żeby bawić się czyimiś.

A Mi już nie zależy, przynajmniej nie powinno.

Wiesz ile razy czytałam nasze skromne rozmowy na gg? Ile razy otwierałam okienko żeby napisać? Wiesz po ile razy analizowałam treść sms które od Ciebie dostawałam? Ile razy próbowałam napisać do Ciebie zwykłe "Cześć co tam?" Wiesz jak bardzo bolało Mnie, gdy widziałam jak na korytarzu patrzysz na Mnie? Wiesz, ile Mnie kosztował widok twojego zdjęcia w moim portfelu? Wiesz jak bardzo chciałam pozbyć się Twojego zapachu, lecz i tak co wieczór przytulałam go do serca? Wiesz, jak bardzo boli, Twoje imię wypowiadane? Czy Ty w ogóle wiesz jak ja kurwa tęsknie?

'Straciłem ją, Kurwa' - Powiedział, siadając obok mnie na schodach i odpalając peta. Nie odezwałam się - Wiedziałam, że nie powinnam nic mówić. Patrzyliśmy na kumpli, którzy grali w kosza. ' Ja pierdole, jakie to cierpienie. Nigdy tak nie czułem. Nigdy kurwa nie bolało Mnie serce ' - Mówił dalej. Spojrzałam na Niego, i klepiąc Go po plecach wstałam, mówiąc:' Chodź na wódkę'. Spojrzał na Mnie i lekko się uśmiechając odpowiedział: ' No, jedyna baba jaką znam, która mówi same konkrety', po czym wstał i przytulając Mnie, ruszył w stronę monopolowego.

Dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta Mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.'?

" U mnie spoko " - łatwiej jest tak powiedzieć, niż wyjaśniać czemu najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.

Jeszcze kurwa zatęsknisz.. I to ty będziesz prosił o wybaczenie.. I to Ty będziesz pisał i zastanawiał się co robie, że nie odpisuje zobaczysz, przyjdzie taki czas, obiecuje, ale ja wtedy będę miała na Ciebie kompletnie wyjebane.

"Mam wiele zalet, ale Ty poznasz najlepszą. Wtedy nie żartowałem, powiedziałem to serio, już od dawna uważam, że powinnaś być ze mną.
Nie pytaj Mnie o to, nie chce o tym mówić - tak będzie lepiej. Nie zadawaj głupich pytań, czy u Mnie wszystko dobrze - przecież widzisz po oczach, że sobie nie radzę.

Nie, nie kochanie. Teraz powinieneś Mi ocierać łzy, a nie chodzić z nią za rączkę po parku.

Szlag Mnie trafia jak przez kilku skurwieli, naprawdę fajni faceci od razu są spisywani za straty. Rzygam kiedy koleś nie potrafi zaufać żadnej dziewczynie, bo jedna panienka okazała się szmatą.

Kocham go, ale przecież 3 raz Mu tego nie powiem, żeby zrobić z siebie kretynkę.

Znajomi wyciągnęli Mnie wtedy na pierwszą imprezę po tym jak zrobiłeś Mnie w chuja. Stałam akurat przed klubem z przyjaciółką i paliłam papierosa, kiedy zobaczyłam grupkę chłopaków wchodzących do środka, a wśród nich TY. Przepchałam się obok, udając, że Cię nie widzę, a na dole jakiś facet wyciągnął mnie na parkiet. Czułam na sobie Twój zazdrosny wzrok, wiedziałam, że mimo wszystko mnie pilnujesz. Wychodząc, objąłeś Mnie w pasie, ja chwyciłam Twoją dłoń. Wyszliśmy. Krzyczałam, Ty przepraszałeś. Tłumiłam łzy i w końcu wrzasnęłam żebyś przestał udawać, że Ci zależy, na co odpowiedziałeś ciche "A może Mi zależy". Prychnęłam tylko i odwróciłam się, stukając obcasami wysokich szpilek. 

Wystarczy zniknąć na moment, aby przekonać się czy kogoś obchodzimy.

Bo tylko jeden uśmiech daje Mi tyle szczęścia.

Wczoraj mówił Mi o uczuciach i jakie to ważne, dzisiaj jest z inną.

- Ty, pijemy dzisiaj?
- Nie.
- No weź.
- No dobra.

- Pij, będziesz łatwiejsza.
- Ja jestem łatwa, tylko z Ciebie taka pizda.

- Kto zna jakieś fajne horrory?
- W poniedziałek do szkoły.

Potrafię się dostosować do każdego towarzystwa. Ale to nie znaczy, że w każdym jestem szczęśliwa.

Zanim Ty zrozumiesz, ja zapomnę.


1 komentarz:

  1. Zapraszam na pierwszy rozdział! :)
    http://live-fast-dont-forget-us.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń