piątek, 21 września 2012

^^





Niby masz wyjebane, ale momentami zachowujesz się tak, jakby Ci zależało.

Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna, ja powód dla którego żyję.

Najgorsze jest to, że pomagam innym, gdy im się jebie życie w momencie, gdy sama nie ogarniam swojego.

Wiesz co mnie w Tobie zawsze irytowało? To, że gdy byłam z Tobą sam na sam byłeś strasznie spięty, a gdy byliśmy z Twoimi kolegami popisywałeś się brałeś Mnie na kolana, przytulałeś i całowałeś.

Wybaczaliśmy sobie to czego normalny człowiek nie powinien wybaczyć drugiemu. Byliśmy nienormalni, wiem.

Oni już nie potrzebowali szczęścia, oni je już posiadali i oglądali je w swoich oczach każdego dnia.

Żartować możesz, ale nie żartuj, że Mnie kochasz.

Myślę, że miłość jest wtedy, gdy zobaczymy w drugim człowieku to, czego nie powinno się zobaczyć. I to zaakceptujemy.

Jeżeli w trudnych sprawach są naprawdę trudne sprawy, to moje problemy są zajebiście skomplikowanymi zagadkami.

Siedzisz tylko w za dużym swetrze, na łóżku, słuchając dołującej muzyki, a w ręku trzymasz herbatę i płaczesz. Nie masz nawet siły, modlić się do Boga, żeby to wszystko zmienił, bo jesteś pewna, że nie zmieni nic.

Bo mam tych nielicznych, którzy zmywają sztuczny uśmiech, ocierają łzy i zawsze są, gdy ich potrzebuję.

Wymiękam jak pojawia się okienko z jego imieniem w prawym dolnym rogu.

Nie jestem łatwa i nie będziesz mnie dziś mieć.

Nie patrz wstecz, bo przeszłości nie zmienisz.

Gdyby się nie pokazał Tobie, to byś miała świadomość, że zapomniałaś, ale jak on wrócił, to serce Ci udowodniło, że po części zapomniało, ale jeszcze o Nim pamięta, może dlatego, że chociaż trochę szczęśliwa byłaś.

Bo potrzebujesz kogoś bliskości, poczucia, że jesteś dla kogoś ważna, że masz dla kogo żyć.

To Ty nauczyłeś Mnie jak żyć.

Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice.
  
To, że już nie piszę do Ciebie, nie znaczy, że zapomniałam, że już Cię nie kocham, że już Mi na Tobie nie zależy... Ja po prostu przestałam Ci się narzucać... Ale nadal czekam, aż zrobisz w końcu coś, żeby naprawić to wszystko co zjebałeś.

Jeśli dziewczyna nadal Cię kocha, po tym jak złamałeś jej serce to znaczy, że jest tą jedyną.

Uwielbiam to uczucie, kiedy pisząc z Tobą uśmiecham się do ekranu.

- Pijemy dziś?
- A co, urodziny masz?
- Nie, wódkę. :D

Wszyscy się zakochują, wszyscy się dobierają w pary, wszyscy się kochają, wszyscy są ze sobą szczęśliwi, wszyscy się rozpadają, wszyscy płaczą, wszyscy się zdradzają, wszyscy są nieszczęśliwi po stratach, wszyscy wspominają szczęście z kimś, z kim już nie są. A ja na to patrzę i sobie tylko myślę... Kurwa, ej.

Jestem taka ładna, że aż wcale.

Nie ma nic głupszego, niż odchodzenie dla czyjegoś dobra.

Po prostu żyj tak, aby Twoje marzenia nie spełniły się komuś innemu! J

Najgorsze jest to, gdy samotność przeradza się w rutynę.

- Kochasz go?
- Nie, spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy.

I tylko słucham, że ja jestem zła, że ze Mną nie da się pogadać normalnie. A nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości.

Don't worry, don't cry, drink vodka and fly.

I choć bym nie wiadomo jak się starała i tak mnie nie zauważysz.

Skoro masz wyjebane to się tego trzymaj. ;)

Zdecyduj się kurwa - jesteś, albo Cię nie ma.

A gdy zatęskni... Nauczy się w końcu doceniać.

Może nie jestem tym kimś, z kim zostałabyś przez parę chwil.

Pamięć to nie spam, będę w niej i w twoich snach.

Jeśli wypuścisz mnie, nie dogonisz mnie. Jeśli wypuścisz mnie, nie zapomnisz mnie.

Nic już nie jest tym, czym się wydaje.
Daj mi spokój, zostaw, puść mnie nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech.

Twój obraz w moich oczach blaknie.

‎- I znowu do niego napisałaś. Przecież to skończony dupek, nie warto marnować sobie na niego smsów. Zobaczysz, że przyjdzie taki dzień, w którym zrozumie to, co stracił i będzie robił wszystko, żeby to naprawić, żeby walczyć o Ciebie. Widzę, jak przez niego cierpisz więc proszę Cię, usuń jego numer. Z czasem o Nim zapomnisz
- Numer mogę usunąć, ale to nic nie da, bo znam go na pamięć. Napisałam, bo chciałam sprawdzić, czy on tęskni za mną tak jak ja za nim, czy o Mnie myśli, czy wspomina chwile, kiedy byliśmy razem... Po raz kolejny się rozczarowałam, ale nie mogę Ci obiecać, że pomimo tego, że on ma już na Mnie wyjebane, ja już do niego nie napiszę.

Czasem przychodzi taki wieczór, gdy siedzisz całkiem sam, słuchając muzyki, łzy spływają Ci z oczu. Nie wiesz dlaczego i po co, ale w głębi duszy czujesz, że kieruje tym jakieś uczucie, którego nie potrafisz wyrazić słowami.

Posłuchaj człowieku, bo to nie jest tak jak myślisz, dawno z mego serca wszyscy bliscy wyszli.

Setny raz słucham tej samej piosenki. Setny raz biorę telefon w dłonie i spoglądam na mały ekranik... Setny raz błądzę oczami po Nim w poszukiwaniu małej koperty z napisem 'Masz wiadomość'..

Jeśli podczas kłótni lub po ostrej wymianie zdań boli Cię serce, a łzy spływają po policzkach, znaczy, że zależy Ci na tej osobie - bardziej niż myślisz.

Najbardziej nienawidzę w sobie tego, że tak cholernie Mnie do Ciebie ciągnie.

Najlepsze rzeczy w życiu są niewidoczne - dlatego zamykamy swoje oczy kiedy całujemy, płaczemy i marzymy.

Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę. Są słowa, których usta nie powinny mówić, a uszy słyszeć.

Wiesz co jest poniżające? Poniżające jest kochać człowieka, który ma Cię za nic.

Następną imprezę zapamiętam całą! Obiecuję.

O miłości wiem tyle, że ciężko ją znaleźć. a jak już się ją ma, to trudno zatrzymać przy sobie

Chciałaś prawdy? To teraz płacz.

Czasem mam ochotę powiedzieć Ci wiele ale.. Boję się Twojej reakcji.

Hm, jak zaryzykuje to nic na tym nie stracę... Ale co będzie wtedy, gdy tego nie zrobię? Na pewno będę żałować, ale czy będzie warto zaryzykować? 

Kiedyś wezmę dobrą książkę, paczkę papierosów i wyłączę telefon. Nikt Mnie nie znajdzie, nikt Mnie nie zrani.


Czy ktoś poza Mną jest chory? Czy tylko ja.. ;|

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz